Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Dyskusja o ROP dla wprowadzających produkty w opakowaniach trwa od wielu lat i jak do tej pory nie przyniosła oczekiwanego efektu w postaci opracowania modelu ROP, co w konsekwencji powoduje, że Polska jest na szarym końcu w Europie pod tym względem.
Prolog
Ostatnie tygodnie przyniosły jednak nadzieję na to, że wreszcie powstanie dobrze dostosowany do krajowych warunków model rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Takie wnioski pojawiły się 29 stycznia po spotkaniu przedstawicieli zespołu doradczego ds. systemowych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadowej z wiceminister klimatu i środowiska Anitą Sowińską. Po tym spotkaniu jego uczestnicy - przedstawiciele m.in. takich organizacji, jak Izba Branży Komunalnej, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Krajowa Izba Gospodarki Odpadami, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Polska Izba Gospodarki Odpadami, Rada Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych - Związek Pracodawców, Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich - podkreślali, że ministerialna propozycja zmierza do opracowania profesjonalnego i sprawnie obsługującego system modelu ROP.
„Pani minister Sowińska uważnie wsłuchała się w głosy branży odpadowej, samorządów, ale również producentów czy organizacji odzysku” - komentowała wówczas Olga Goitowska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku i przewodnicząca Zespołu ds. Gospodarowania Odpadami Unii Metropolii Polskich, dodając, że wiceszefowa resortu przeanalizowała, systemy w innych krajach pod kątem problemów, jakie się tam pojawiają i sprawdziła, czy w naszym systemie one również mogłyby zafunkcjonować.
Koncepcja ministerstwa
Zorganizowaną przez firmę Abrys debatę rozpoczęło wystąpienie wiceminister klimatu i środowiska Anity Sowińskiej, która przedstawiła kluczowe założenia do ROPu. I tak funkcję operatora systemu ma pełnić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To Fundusz będzie przyjmował opłaty od producentów, którzy wprowadzili na rynek opakowania. O ich wysokości zadecyduje minister klimatu i środowiska na podstawie informacji o tzw. „kosztach na bramie” danego strumienia odpadów czyli kosztach przetworzenia danego odpadu w instalacji. Drugim ważnym wyznacznikiem opłaty ma być spełniany przez odpady wymóg ekomodulacji, czyli łatwiejszego recyklingu. Innymi słowy producenci opakowań bardziej dostosowanych do wymogów gospodarki obiegu zamkniętego poniosą niższe opłaty. Trzeci powód, dla którego MKiŚ pracuje nad nowymi przepisami, to duża trudność z osiągnięciem poziomów recyklingu, jakie nakłada na Polskę Unia Europejska.
„Tu niezbędna jest skuteczność, to jest dzisiaj must-have. Dotychczas nasz system nie był w tym względzie efektywny” - stwierdziła wiceministra klimatu i środowiska.
Co bardzo ważne, gminy zachowają odpowiedzialność za organizację odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych.
Środki z opłat od wprowadzających odpady na rynek będą podzielone na trzy podstawowe strumienie finansowania: te, które trafią do gmin, do instalacji przetwarzania oraz do instalacji recyklingu. W przypadku gmin środki te mają zrekompensować koszty utrzymywania systemu zbiórki opakowań (uboczny strumień rekompensaty) oraz w głównym strumieniu rekompensaty będą zależne od masy odpadowej i efektywności systemu. Z kolei IPOKi (instalacje przetwarzania odpadów komunalnych) otrzymają środki, których wielkość zależeć będzie od masy przyjętych do sortowania i przekazanych do recyklingu odpadów z opakowań. Ostatni strumień finansowania popłynie do instalacji recyklingu tworzyw sztucznych i będzie uzależniony od masy tych odpadów poddanych przetwarzaniu. Część środków zostanie też przeznaczona na cele edukacji ekologicznej oraz pokrycie luki inwestycyjnej w zakresie zagospodarowania odpadów opakowaniowych.
Anita Sowińska odniosła się też do zarzutów, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, a dotyczą proponowanego modelu ROP - chociażby, że polski model jest podobny do systemu węgierskiego. Zauważyła jednak zasadniczą różnicę, ponieważ na Węgrzech środki wpływały bezpośrednio do budżetu państwa, a jedynie niewielka ich część trafiała do instalacji przetwarzania odpadów. W polskim systemie operatorem będzie NFOŚiGW, a całość środków trafi do branży komunalnej. Nasze rozwiązanie ma przypominać model czeski, a ten według unijnych raportów jest bardzo skuteczny. Czechy są jednym z krajów europejskich, które najlepiej radzą sobie z wypełnianiem celów środowiskowych UE.
Co z tym operatorem systemu
Przedstawiciele branży komunalnej przypominają, że próby skonstruowania ROPu od wielu lat kończą się na ożywionych, ale mało konstruktywnych dyskusjach.
„Czas wreszcie przerwać ten zaklęty krąg niemożności i przygotować dobry, sprawiedliwy ROP” - apeluje przewodniczący rady programowej Izby Branży Komunalnej Karol Wójcik.
Uważa, że taki jest już na stole, a przygotowały go strona samorządowa i branża komunalna. Co więcej, przypominają one te założenia, które przedstawiło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Zdaniem Karola Wójcika jest to model prospołeczny, prosty i przejrzysty, gdzie publiczny podmiot (NFOŚiGW) zawiaduje pieniędzmi zebranymi w ramach systemu. Jako zaletę traktuje fakt, że operatora systemu nie wybiorą ci, którzy zostaną obciążeni opłatami.
Z kolei Tomasz Siewierski, prezes Zarządu BOO Organizacji Odzysku Opakowań i Odpowiedzialności Producenta S.A. zwraca uwagę, że jeśli omawiany model ROP ma być rzeczywiście sprawiedliwy i prawidłowo skonstruowany, to nie może przypominać podatku, który będzie pobierany od przedsiębiorców wprowadzających produkty w opakowaniach.
„Powinien on uwzględniać zachęty do wprowadzania takich opakowań, które będą zdatne do recyklingu. Z kolei przedsiębiorcy w ramach opłat powinni być zachęcani do ekoprojektowania i używania recyklingowalnych opakowań” - uważa Siewierski.
Dodaje, że kolejne opłaty nakładane na producentów mogą doprowadzić do spadku sprzedaży, a przy tym wcale nie spowodują, że system gospodarki odpadami stanie się bardziej efektywny.
Piotr Szewczyk z ZUOK „Orli Staw” podkreśla, że ROP musi służyć przede wszystkim ochronie środowiska. Jego zdaniem naszym celem powinno być ekoprojektowanie, a przy okazji musi ograniczyć ilość odpadów i poprawić ich jakość.
„Pieniądze powinny iść w te miejsca, gdzie zostaną one dobrze wykorzystane. Takim miejscem jest gmina, która odpowiada za zbieranie odpadów, takim miejscem są instalacje komunalne ponoszące koszty segregacji, a także recyklerzy” - podkreśla Piotr Szewczyk i dodaje, że nadzór nad tymi pieniędzmi powinny sprawować instytucje zaufania publicznego - w tym przypadku NFOŚiGW.
Innego zdania jest prezes Eko-Pak Krzysztof Baczyński, który uważa, że to nie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powinien zbierać i dystrybuować opłaty od przedsiębiorców. Jak wyjaśnia, producenci woleliby, żeby takie zadanie otrzymały organizacje odzysku opakowań.
„To, jaki będzie w Polsce system, zdeterminuje, jaki będzie w Polsce recykling. Zadecyduje o tym, jaka będzie w Polsce selektywna zbiórka i czy uda nam się jako krajowi wypełnić coraz bardziej ambitnie rosnące poziomy recyklingu ustanawiane przez Unię Europejską” - zauważa Krzysztof Baczyński.
Podkreśla, że to producenci ponoszą odpowiedzialność za zagospodarowanie odpadów opakowaniowych i osiągnięcie poziomów recyklingu - powołuje się przy tym na europejskie prawo, a w szczególności na rozporządzenie PPWR i dyrektywę odpadową. W związku z tym - według niego - wprowadzenie jakiegokolwiek systemu podatkowego opartego o redystrybucję pieniędzy producentów do innych podmiotów byłoby bardzo złe.
Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców stwierdził z kolei, znów nie usłyszał od ministry Anity Sowińskiej o szczegółach systemu, dzięki czemu producenci mogliby lepiej ocenić swoją sytuację. Gantner krytykował decyzję o tym, aby operatorem w systemie był NFOŚiGW, co jego zdaniem poskutkuje monopolem państwa. Uważa, że taki monopol i uzależnienie operatora od decyzji polityków może doprowadzić do tego, iż model ROP będzie się zmieniał co kilka lat.
„Dziś takie rozwiązanie może nam się wydawać dobre, ale sytuacja może zmienić się z dnia na dzień przy okazji wyborów” - mówił Gantner.
Odniósł się tu do przykładu węgierskiego, w którym pieniądze zebrane od producentów służyły do załatania dziur w budżecie państwa, a nie systemie gospodarki odpadami. Jednocześnie Gantner stwierdził, że producenci muszą zapewnić bezpieczeństwo żywności, a do tego potrzebne są odpowiednie opakowania. A to jest trudno pogodzić z restrykcyjnymi wymaganiami dotyczącymi zdatności do recyklingu.
Jest szansa, trzeba ją wykorzystać
Takie stanowisko komentuje Krzysztof Gruszczyński z Polskiej Izby Gospodarki Odpadami: „Nie do końca rozumiem krytykę wyrażoną przez przedstawicieli producentów, gdyż model ten zawiera postulowane przez nich rozwiązania, a nawet w niektórych obszarach idzie dalej od ich oczekiwań. W modelu zaprezentowanym przez Ministerstwo mamy szansę na zapełnienie luki inwestycyjnej oraz wzrost poziomów recyklingu”.
Jednocześnie Krzysztof Gruszczyński dodaje: „Model ROP zaproponowany przez minister Sowińską jest z pewnością modelem przełomowym, choć trzeba poczekać na szczegóły, które będą prędzej czy później zaprezentowane oficjalnie. Oceniam go osobiście jako model prospołeczny i prośrodowiskowy”.
Jak podkreśla Olga Goitowska, jest szansa na to, aby powstał taki model rozszerzonej odpowiedzialności producenta, który nie będzie miał odpowiedników w innych krajach europejskich i może być jednym z najlepszych.
„Myślę, że to, co zostało zaprezentowane przez MKiŚ jest bardzo dużym krokiem naprzód, jeżeli chodzi o system gospodarki odpadami w Polsce” - uważa ekspertka.
Jej zdaniem taki model ROP daje realną szansę na to, żeby ceny odbioru odpadów dla mieszkańców nie rosły. Założenia spełniają też oczekiwania samorządów - mają pozwolić na rozwinięcie gminnego systemu gospodarowania odpadami oraz powinny skłonić producentów do używania i projektowania takich opakowań, które nadają się do recyklingu.
Zbigniew Mamys
Kamil Paczek
Źródło informacji: ABRYS sp. z o.o.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 26.02.2025, 13:49 |
Źródło informacji | ABRYS sp. z o.o. |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
TCL i Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłaszają wieloletnie, globalne partnerstwo olimpijskie do 2032 roku
- 26.02.2025, 15:24
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: PR Newswire
-
Image
Unum z silną reprezentacją wśród najlepszych światowych ekspertów ubezpieczeń na życie
Aż 65 agentów (Life Protection Advisors) Unum Życie uzyskało tegoroczną kwalifikację do międzynarodowego stowarzyszenia Million Dollar Round Table.- 26.02.2025, 15:18
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: Unum Życie TUiR S.A.
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ