Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Oficjalny program 2 kwietnia rozpoczął się od konferencji naukowo-praktycznej "Perspektywy rozwoju energetyki atomowej w Republice Białoruś". W jej ramach zabrali głos wiceminister energetyki Białorusi, dyrektor departamentu energetyki jądrowej w ministerstwie energetyki Białorusi, pierwszy zastępca naczelnika departamentu bezpieczeństwa jądrowego i promieniotwórczego w ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych Białorusi. W porządku obrad znalazły się sprawy budowy elektrowni atomowej na Białorusi, perspektywy rozwoju systemu energetycznego kraju, rola nauki w energetyce jądrowej oraz problem zapewnienia i regulowania bezpieczeństwa.
Na zakończenie drugiego dnia Forum wicedyrektor RUP "Belnipinenergoprom" Aleksandr Apackin i zastępca inżyniera naczelnego ds. eksploatacji Siergiej Gałanczuk wypowiedzieli się na temat Białoruskiej elektrowni atomowej i perspektyw rozwoju energetyki jądrowej na Białorusi.
Co stoi za Białoruską elektrownią atomową? –
Budowa elektrowni atomowej i zaspokojenie krajowego zapotrzebowania na energię.
To nie motywy polityczne, ale oczywista ekonomiczna potrzeba określa konieczność budowy elektrowni atomowej na Białorusi. Aktualny import w skali kraju sięga 8 miliardów KWh i to, jak powiedział wicedyrektor "Belnipinenergoprom", w kontekście powstałego deficytu w regionie, może zaszkodzić nie tylko bezpieczeństwu energetycznemu republiki, lecz także nie pozostanie bez znaczenia dla planów rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. W kontekście wzrostu zużycia energii elektrycznej to właśnie projekt Białoruskiej elektrowni atomowej pozwoli adekwatnie i realistycznie utrzymać stabilizację systemu zapatrzenia kraju w energię elektryczną oraz stworzyć efektywne rezerwy. A jeżeli chodzi o aspekt międzynarodowy, to realizacja projektu pozwoli na nawiązanie przy zdrowych stosunkach konkurencyjnych trwałych kontaktów z państwami sąsiednimi i zorganizowanie jakościowej wymiany.
Rzeka Wilia: "Temperatura w granicach normy".
W ostatnim czasie Białoruś często napotyka na zaniepokojenie strony litewskiej w związku z projektem Białoruskiej elektrowni atomowej. Kolejną przeszkodą stał się reżym temperaturowy rzeki Wilia i rzekome zagrożenie jej wzrostu. Według słów zastępcy naczelnego inżyniera ds. eksploatacji Siergieja Gałanczuka, ekosystem rzeki jest całkowicie bezpieczny: woda rzeczna jest wykorzystywana nie do celów chłodzenia urządzeń elektrowni atomowej, lecz dla zasilenia zamkniętego systemu cyrkulacyjnego służącego do chłodzenia kondensatora turbiny. Chłodzenie nośnika ciepła tego systemu następuje stopniowo. W rozwiązaniach projektowych Białoruskiej elektrowni atomowej wyklucza się cieplne oddziaływanie na wody rzeki Wilia.
Litwa - Białoruś: "Konieczność bezpośredniego dialogu".
Rozmowy pomiędzy stronami obecnie napotykają na trudności. "Odnosimy wrażenie, że nasze odpowiedzi, i te krótkie, i te długie, i szczegółowe, nie docierają do obywateli Litwy. W procesie omawiania oddziaływania na środowisko odpowiedzieliśmy na kilkaset pytań, w formie pisemnej na 181. Były wśród nich pytania dotyczące oddziaływania promieniotwórczego, chemicznego, na powietrze i wodę, z uwzględnieniem norm i wielu innych aspektów. Dotyczyły one nie tylko oddziaływania na środowisko, ale także projektu jako takiego i my na wszystkie pytania otwarcie odpowiadaliśmy - powiedział Aleksandr Apackij.
Znamienne, że Białoruś otwarcie udziela odpowiedzi na pytania Litwy: W ramach bieżącej Konwencji o bezpieczeństwu jądrowym, odbywającej się w siedzibie MAEA w Wiedniu od 24 marca do 4 kwietnia, Białoruś w pełnym zakresie odpowiedziała na pytania Litwy i innych uczestników.
A wracając do źródeł tego sporu, ekspert przypomniał, że przestrzeganie Konwencji Espo zakłada konstruktywne współdziałanie, które może być osiągnięte wysiłkami obydwu stron. Uchwała Komitetu kierowana jest do dwóch państw. W przypadku Litwy - jest to wspólnie z Białorusią odbycie konsultacji mających na celu uregulowanie wszystkich rozbieżności. Jak powiedział wicedyrektor "Belnipinenergoprom", stanowisko Litwy jest kategoryczne: nasze siedmiokrotne zaproszenie na konsultacje po dowolnej stronie nie zostało przyjęte przez Litwę. Białoruś, która w tej sytuacji poczyniła maksimum wysiłków, by udowodnić swoją transparentność i szczerość, jest przekonana: Litwa winna otworzyć się na dialog. "Sekretariat Espo ma zalecenia i żądania dla strony litewskiej. Jakie? Na przykład, kontynuowanie dialogu z Białorusią i przeprowadzenie konsultacji, a nie publicznych przesłuchań, lecz właśnie konsultacji. Pomiędzy profesjonalistami nie ma problemów" - A. Apackij.
Źródło: PR-IR
kom zdz/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 09.04.2014, 11:23 |
Źródło informacji | PR-IR |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |