Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Pojęcie „betonozy”, jako szczelnego pokrycia powierzchni miasta, weszło do dyskursu naukowego i politycznego, posługuje się nim w swoich programach Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Zdaniem przyrodniczki, „betonoza” spowodowana jest brakiem kontroli nad przestrzenią oddawaną deweloperom. W większości miast wojewódzkich zabudowa jest tak gęsta, że nie myśli się o rozszczelnieniach powierzchni ziemi. Przy planowaniu przestrzennym taniej jest zrobić od razu ścieżki i dojścia, chodniki, parkingi. Ale przestrzeń nie staje się przez to bardziej estetyczna. Biorąc pod uwagę powstające w wyniku „betonozy” miejskie wyspy ciepła, jest ona po prostu „nieludzka”.
Komu opłaca się betonowanie?
„Betonoza” dotyka nawet historyczne rynki staromiejskie. Zdaniem ekspertki nie widać odwrotu od tej tendencji, a zabytkowe przestrzenie znacznie różnią się od zielonych miejsc fotografowanych w latach 60. „Wybetonowane miasto jest wygodne dla włodarzy. Sprzątanie po dużych wydarzeniach, imprezach masowych organizowanych na utwardzonych placach jest łatwiejsze niż czyszczenie trawników lub zieleńców. Utrzymanie zieleni wiąże się z kosztami. Część miast w ogóle odeszła od tego, żeby mieć zieleń miejską na własnym utrzymaniu. Korzystają zazwyczaj z usług firm prywatnych” - mówi dr hab. Marta Pogrzeba.
Pełna treść artykułu: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C95861%2Cekspertka-betonoza-pozornie-oplacalna-lecz-nieludzka.html
Źródło informacji: Nauka w Polsce
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 04.04.2023, 08:00 |
Źródło informacji | Nauka w Polsce |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |