Newsletter

Czy Google nadużywał tajemnicy adwokackiej, by ukrywać swoje działania?

27.03.2024, 13:54aktualizacja: 27.03.2024, 13:59

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Stock
Stock
Przed sądem w Waszyngtonie toczy się przeciw Google proces o praktyki monopolistyczne. Ciekawostką sprawy jest podniesiony wobec giganta informatycznego zarzut wykorzystywania tajemnicy adwokackiej do utajniania dokumentacji oraz korespondencji wewnętrznej, które mogłyby w przyszłości zaszkodzić Google w sądzie.

Korporacja oznaczała wszystko klauzulą tajemnicy adwokackiej, by nic nie wyszło na jaw

W amerykańskim systemie prawnym funkcjonuje „Attorney Client Privileged” (z ang. uprzywilejowanie prawnik - klient), czyli instytucja podobna w swoim kształcie do tajemnicy adwokackiej czy radcowskiej. Chroni ona informacje przekazywane przez klienta adwokatowi w trakcie konsultacji prawnej. Oznaczenie dokumentacji wskazanym zwrotem, często z dodatkiem „Confidential”, zobowiązuje osoby, które ją sobie przekazują, do zachowania poufności co do treści, jakie zawiera.

Według Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, czołowi menedżerowie Google, w tym dyrektor generalny Sundar Pichai, wykorzystywali tę instytucję, oznaczając dokumenty i wewnętrzną korespondencję klauzulą „Attorney Client Privileged, Confidential”, by ukryć ich treść przed ewentualną kontrolą i postępowaniami sądowymi. Departament zarzucił Google rutynowe nadużywanie tej klauzuli w celu zapobieżenia konieczności ujawniania wewnętrznej komunikacji biznesowej. Google rzekomo instruował swoich pracowników, aby tworzyli sztuczne przesłanki uprzywilejowania, dodając w korespondencji wewnętrznego radcę prawnego, stosując etykietę „Attorney Client Privilege” i prosząc o poradę prawną, nawet jeśli nie była im potrzebna.

Fałszywe prośby o poradę prawną

Sprawa wypłynęła w związku z powództwem wniesionym przeciw Google przez firmę Epic Games, amerykańskiego wydawcy gier komputerowych. Chodziło o praktyki monopolistyczne stosowane przez technologicznego giganta, w odniesieniu do flagowego produktu Epic Games - gry „Fortnite”.

Epic Games podnosi, że Google usuwał dokumenty, które mogłyby udowodnić jej oskarżenia. Prawnik firmy odkrył, że w 2021 roku pracownicy Google żartowali nawet na komunikatorze G-Chat na temat „fake legal privilege”, czyli fałszywego obejmowania tajemnicą adwokacką informacji, spraw, co do których nigdy nie angażowano prawnika. Kierownictwo Google, w tym Pichai, uczestniczyło w wewnętrznej praktyce technologicznego giganta, która nosiła nazwę „Communicate with Care” (z ang. ostrożna komunikacja) i mogło bezprawnie „zakamuflować” tysiące dokumentów. Departament Sprawiedliwości stwierdził, że Google wyraźnie i wielokrotnie instruował swoich pracowników, aby chronili ważną komunikację biznesową, wykorzystując fałszywe prośby o poradę prawną. Ujawniono między innymi e-mail, który w 2018 roku Pichai wysłał do dyrektor generalnej YouTube Susan Wojcicki z oznaczeniem „Attorney Client Privileged, Confidential”. Pichai dodał w kopii ówczesnego radcę prawnego Google, Kenta Walkera, z adnotacją „Kent pls advise”. Departament Sprawiedliwości podejrzewa, że Walker nigdy nie odpowiedział na ten wątek, który był skierowany do osoby niebędącej prawnikiem i dotyczył kwestii prasowej niezwiązanej z prawem. Zwrócił się do sędziego federalnego, rozpatrującego pozew przeciwko Google, z wnioskiem o nakazanie ujawnienia przez giganta wszystkich wiadomości e-mail, w których dodano w kopii prawnika, a prawnik nigdy nie udzielił żadnej odpowiedzi.

Podsumowanie

Epic Games szacuje, że Google mogło zarobić miliardy dolarów kosztem deweloperów, producentów, wydawców gier i aplikacji oraz konsumentów, stosując zakazane praktyki monopolistyczne. Ukrywaniu tych praktyk skutecznie przez lata służyła wdrożona w firmie procedura prowadzenia wewnętrznej komunikacji z wykorzystaniem „Attorney Client Privileged”. Ściganie takich niedozwolonych działań Amerykanom ułatwia przyjęta w USA już w 1914 roku tzw. ustawa Claytona, stanowiąca uzupełnienie ustawy antytrustowej Shermana z 1890 r. Zakazuje ona fuzji i przejęć, które mają na celu ograniczenie konkurencji lub tworzenie monopolistycznych struktur rynkowych. Sankcjonuje takie działania jak zmowy cenowe i manipulacje rynkowe na szkodę konsumentów i konkurentów. Przewiduje odpowiedzialność cywilną podmiotów dopuszczających się tych naruszeń, umożliwiając poszkodowanym osobom i firmom dochodzenie roszczeń odszkodowawczych.

Autor: Robert Nogacki, radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizująca się w doradztwie prawnym, podatkowym oraz strategicznym dla przedsiębiorców

Źródło informacji: Kancelaria Prawna Skarbiec

 

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 27.03.2024, 13:54
Źródło informacji Kancelaria Prawna Skarbiec
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ