Czy COVID-19 okaże się szansą na rozwój informatyzacji wymiaru sprawiedliwości?
Podczas pierwszej fali pandemii sądy w Polsce były zamknięte przez 2 miesiące. Później wróciły do pracy, ale w zmienionej formule. Dzięki drobnym zmianom w przepisach sędziowie po raz pierwszy mogli organizować rozprawy online z udziałem osób przebywających poza budynkiem sądu, np. w swoich domach. Teoretycznie takie rozwiązanie powinno w dobie pandemii uzyskać błyskawiczną popularność. Tak się jednak nie stało. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że pół roku po wprowadzeniu przepisów nadal tylko 2,5% posiedzeń w sprawach cywilnych odbywało się online.