Pobierz materiał i Publikuj za darmo
W Pałacu Staszica PAN w Warszawie odbyła się debata pn. "Przyszłość protonoterapii w Polsce. Projekt INPRONKO szansą poprawy polskiej onkologii". Podczas spotkania został zaprezentowany kluczowy dla rozwoju polskiej onkologii projekt o nazwie INPRONKO.
Dla realizacji Projektu została utworzona Rada Programowa, której przewodniczy Prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego prof. dr hab. Jacek Fijuth oznajmił: "Oczywistą zaletą projektu jest poprawa wyleczalności z choroby cywilizacyjnej jaką są nowotwory, to już samo z siebie jest powodem do działania. Nie ma postępu cywilizacyjnego bez finansowania i rozwoju nauki".
"Starałem się, jako koordynator projektu, żeby każde z województw zyskało na tym projekcie. Oprócz wprowadzenia protonoterapii została uwzględniona komponenta w postaci rozwoju radioterapii konwencjonalnej. Naszą rolą jako elity klinicznej i naukowej jest uzupełnienie i poprawa publicznego systemu zdrowia" - powiedział dyrektor Wielkopolskiego Centrum Onkologii prof. Julian Malicki.
Protonoterapia jest stosowana i refinansowana przez publicznych ubezpieczycieli w Europie i Ameryce Północnej do leczenia guzów mózgu i rdzenia kręgowego, nowotworów u dzieci oraz położonych blisko narządów krytycznych. W Polsce działa obecnie jeden ośrodek protonoterapii w Krakowie. Od 2013 roku do kwietnia 2015 z leczenia terapią protonową skorzystało 81 osób. Jednak to wciąż za mało, aby każdy polski pacjent mógł być leczony w Polsce. Jak wskazują prognozy zachorowalności i umieralności na nowotwory złośliwe do 2025 roku 1 na 10 osób będzie wymagał leczenia onkologicznego. Szacuje się, że około 50-60% chorych na nowotwory złośliwe będzie wymagało leczenia z zastosowaniem napromieniania.
Więcej o projekcie: www.inpronko.eu.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 01.06.2015, 15:47 |
Źródło informacji | Instytut Strategii i Rozwoju |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘPozostałe z kategorii
-
Nowa terapia daje nadzieję chorym na tętnicze nadciśnienie płucne PAP
Tętnicze nadciśnienie płucne (TNP) to rzadka choroba kardiologiczna. Nieleczona może prowadzić do śmierci. Badania kliniczne nad nowym lekiem, prowadzone przez prof. Grzegorza Kopcia z Ośrodka Chorób Krążenia Płucnego UJ w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Jana Pawła II, dały bardzo dobre rezultaty i napawają chorych optymizmem.
- 07.01.2025, 08:00
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Technologia w służbie zdrowia: dlaczego dane ze smartwatchy warto pokazać lekarzowi?
Z urządzeń ubieralnych, czyli inteligentnych zegarków i opasek, korzysta ponad 1/3 Polaków - wynika z badania Huawei CBG Polska [1]. Sprzęty te pozwalają na monitorowanie aktywności fizycznej, a także kluczowych parametrów zdrowotnych, takich jak tętno i saturacja krwi, a nawet EKG czy ciśnienie tętnicze. Dane te mogą dostarczać cennych informacji zarówno posiadaczowi zegarka, jak i lekarzowi, wspierając diagnostykę. W praktyce zaledwie 25% użytkowników pokazała doktorowi zebrane w ten sposób wyniki. Dlaczego tak się dzieje? I czy warto promować wykorzystywanie danych odpacjenckich w polskiej służbie zdrowia?- 30.12.2024, 13:13
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Huawei