Hipercholesterolemia rodzinna, choroba, która zabija albo prowadzi do ciężkich chorób sercowo-naczyniowych nawet w młodym wieku, na czele z zawałem serca lub udarem mózgu, to jedna z najczęściej występujących chorób genetycznych. Szacuje się, że może na nią cierpieć nawet 1 na 200 osób. Wystarczy jednak świadomość choroby, wczesna diagnoza i odpowiednie leczenie, żeby chory wiódł normalne i długie życie. 24 września obchodzony jest światowy Dzień Świadomości Hipercholesterolemii Rodzinnej, schorzenia, którego nie da się wyleczyć, ale z którym można żyć i cieszyć się życiem, jeśli zostanie szybko wykryte i leczone.
Hipercholesterolemia rodzinna powoduje zwiększenie stężenia cholesterolu LDL we krwi. Jego nadmiar odpowiada za rozwój miażdżycy i zwiększenie ryzyka wystąpienia zawału serca, udaru mózgu czy innych chorób sercowo-naczyniowych nawet w młodym wieku. Leczenie polega na obniżaniu poziomu cholesterolu LDL we krwi chorego poprzez terapię statynami. W przypadku pacjentów nietolerujących statyn lub u których działają one za słabo, stosuje się uciążliwą dla chorego LDL-aferezę, czyli mechaniczne oczyszczanie krwi z cholesterolu LDL. Istnieje też alternatywne leczenie - terapia nowoczesnymi lekami - inhibitorami PCSK9, które znacząco obniżają stężenie cholesterolu LDL we krwi i mogą być przyjmowane samodzielnie.
Kluczem do zdrowia, a czasem do przeżycia pacjenta, jest wczesna diagnoza choroby i szybkie wdrożenie leczenia, które trwa przez całe życie chorego. Niestety w Polsce ponad 90 proc. chorych nie jest świadomych swojej choroby. Wykrywaniem hipercholesterolemii rodzinnej w Polsce zajmują się lipidolodzy, ale także kardiolodzy, pediatrzy czy geriatrzy oraz lekarze POZ. O chorobie mówi się coraz więcej, dlatego średni wiek jej wykrywalności spada, choć nadal jest wysoki i wynosi 43 lata. W Polsce jest wyższy niż średnia światowa i przekracza 50 lat.
Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.
Świadomość równa się życie - czy Polacy i ich lekarze są świadomi zagrożenia hipercholesterolemią rodzinną?
Hipercholesterolemia rodzinna, choroba, która zabija albo prowadzi do ciężkich chorób sercowo-naczyniowych nawet w młodym wieku, na czele z zawałem serca lub udarem mózgu, to jedna z najczęściej występujących chorób genetycznych. Szacuje się, że może na nią cierpieć nawet 1 na 200 osób. Wystarczy jednak świadomość choroby, wczesna diagnoza i odpowiednie leczenie, żeby chory wiódł normalne i długie życie. 24 września obchodzony jest światowy Dzień Świadomości Hipercholesterolemii Rodzinnej, schorzenia, którego nie da się wyleczyć, ale z którym można żyć i cieszyć się życiem, jeśli zostanie szybko wykryte i leczone.
Hipercholesterolemia rodzinna powoduje zwiększenie stężenia cholesterolu LDL we krwi. Jego nadmiar odpowiada za rozwój miażdżycy i zwiększenie ryzyka wystąpienia zawału serca, udaru mózgu czy innych chorób sercowo-naczyniowych nawet w młodym wieku. Leczenie polega na obniżaniu poziomu cholesterolu LDL we krwi chorego poprzez terapię statynami. W przypadku pacjentów nietolerujących statyn lub u których działają one za słabo, stosuje się uciążliwą dla chorego LDL-aferezę, czyli mechaniczne oczyszczanie krwi z cholesterolu LDL. Istnieje też alternatywne leczenie - terapia nowoczesnymi lekami - inhibitorami PCSK9, które znacząco obniżają stężenie cholesterolu LDL we krwi i mogą być przyjmowane samodzielnie.
Kluczem do zdrowia, a czasem do przeżycia pacjenta, jest wczesna diagnoza choroby i szybkie wdrożenie leczenia, które trwa przez całe życie chorego. Niestety w Polsce ponad 90 proc. chorych nie jest świadomych swojej choroby. Wykrywaniem hipercholesterolemii rodzinnej w Polsce zajmują się lipidolodzy, ale także kardiolodzy, pediatrzy czy geriatrzy oraz lekarze POZ. O chorobie mówi się coraz więcej, dlatego średni wiek jej wykrywalności spada, choć nadal jest wysoki i wynosi 43 lata. W Polsce jest wyższy niż średnia światowa i przekracza 50 lat.
KONTAKT:
Marta Dobrzycka
tel. +48 668 048 333
e-mail: marta.dobrzycka@ieleven.pl
Więcej materiałów: https://we.tl/t-YOU2gUuJym.
Źródło informacji: PUOP “Obywatele dla Zdrowia”
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.