Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Indyjscy naukowcy, bo to oni są autorami tego badania, którego rezultaty opublikował Science Advances, niewątpliwie dorzucają kamyczek do koszyczka tych, którzy są skłonni widzieć nieswoisty efekt ochronny BCG, przynajmniej u seniorów.
W miarę starzenia się stajemy się bardziej podatni na różne choroby, także zakaźne. Powodem takiego stanu rzeczy jest m.in. przewlekły stan zapalny, który przybiera na sile wraz z postępem wieku. Wskaźnikami takiego stanu zapalnego są m.in. prozapalne cytokiny.
Cytokiny to około 100 wydzielanych przez leukocyty białek regulujących o właściwościach modulujących odpowiedź odpornościową. Podstawowy podział uwzględnia cytokiny prozapalne i przeciwzapalne. Te pierwsze - w uproszczeniu - generują rozwój stanu zapalnego, zaś te drugie – ograniczają procesy zapalne.
Indyjscy badacze zaszczepili 82 ochotników w wieku 60-80 lat szczepionką BCG. Druga grupa ochotników w podobnym wieku nie dostała szczepionki przeciwko gruźlicy. Przed szczepieniem i miesiąc po wszystkim pobrano krew do analizy.
Okazało się, że u osób zaszczepionych doszło do spadku poziomu cytokin prozapalnych; poziom tych cytokin był znacznie niższy niż w grupie niezaszczepionej. We krwi zaszczepionych ochotników zmalał także poziom innych białek odpowiedzialnych za inicjację procesu zapalnego. Autorzy badania podkreślają, że oznaczane przez nich cytokiny to dokładnie te same, których wydzielanie inicjuje ciężki przebieg COVID-19. Ich zdaniem zaszczepienie starą i tanią szczepionką BCG może dać pewien efekt ochronny przed nową chorobą, jeśli szczepionki przeciwko COVID-19 są niedostępne.
Kontrowersje wokół BCG
Co do zasady szczepionka przeciw gruźlicy jest skuteczna w ochronie przed ciężkimi postaciami tej choroby, a zatem także niepełnosprawnością i śmiercią z jej powodu. Ale wiele lat temu zauważono, że populacje, które są zaszczepione tą szczepionką, mniej chorują na inne choroby. Wielu naukowców postanowiło sprawdzić, czy tak jest rzeczywiście. Niestety, na razie jednoznacznej odpowiedzi nie ma, a to dlatego, że trudno taki nieswoisty efekt ochronny BCG zmierzyć.
Skąd w ogóle pomysł, że to stara szczepionka BCG może tego rodzaju działanie wykazywać? Kiedyś sądzono, że dysponujemy odpornością wrodzoną oraz nabytą, i jeśli chodzi o tę pierwszą, jest ona dana i niewiele można z nią zrobić. Ale okazuje się, że także ta wrodzona odporność podlega tzw. treningowi pod wypływem różnych bodźców. Takim bodźcem może być żywa szczepionka, jak BCG.
„Głównymi komórkami układu odporności wrodzonej, które przechodzą taki >>trening<<, są makrofagi i monocyty. Udowodniono, że między innymi szczepienie BCG (…) – indukuje epigenetyczne przeprogramowanie tych komórek, prowadząc do ich aktywacji, zmian stanu metabolicznego i wydajniejszej produkcji cytokin. Indukcja takiej >>przeszkolon<< odpowiedzi immunologicznej ma zapewnić lepszą odpowiedź zapalną i utworzenie pewnego rodzaju pamięci immunologicznej, co z kolei pozwala na wczesne budowanie odporności na reinfekcję. Są więc teoretyczne i laboratoryjne przesłanki, aby postulować także nieswoisty efekt ochronny szczepienia BCG (tzn. niezwiązany z redukcją zachorowań na gruźlicę)”– wyjaśniają prof. Krzysztof Zeman i dr Jacek Mrukowicz w artykule „Trening układu immunologicznego? Dyskusja o możliwych nieswoistych korzyściach ze szczepienia BCG” opublikowanego na łamach Medycyny Praktycznej -Szczepienia.
W artykule tym przytaczają rezultaty przeprowadzonych do 2017 roku badań, których celem było zmierzenie ewentualnego efektu ochronnego szczepionki przeciw gruźlicy. Wyniki były jednak sprzeczne z uwagi m.in. na problemy metodologiczne. Najlepsza metodologia, czyli taka, która nie zostawia wiele znaków zapytania, to badanie z randomizacją, podwójnie zaślepioną próbą oraz – last but not least - precyzyjnie zdefiniowanymi dla konkretnego problemu tzw. punktami końcowymi, a zatem mierzalnymi zmianami stanu zdrowia będącymi następstwem interwencji leczniczej, profilaktycznej lub ekspozycji na dany czynnik narażenia.
Tymczasem w przypadku badania potencjalnego nieswoistego efektu ochronnego szczepionki BCG trudno taką dobrą metodologię osiągnąć. Dlaczego? Choćby z uwagi na to, że podwójnie zaślepiona próba jest nieosiągalna: po zaszczepieniu występuje wyraźny odczyn poszczepienny, którego nie sposób przeoczyć.
Jeśli zaś chodzi o punkty końcowe, w niektórych randomizowanych badaniach czas obserwacji był na tyle krótki, że trudno było wysnuwać twarde wnioski. Większość zaś badań zaliczała się do obserwacyjnych, a zatem takich, w których bardzo trudno jest wyodrębnić i zmierzyć dokładnie skalę efektu stosowanej interwencji, bowiem natura badań obserwacyjnych jest taka, że w ich interpretacji trzeba brać pod uwagę występowanie różnych czynników zakłócających, które mogą rzutować na rezultat badania (np. współistniejące choroby, status ekonomiczny, środowisko życia itp., itd.).
Indyjskie badanie, choć ma istotne ograniczenia (na przykład bardzo mała próba badawcza) dostarcza jednak dość silnych argumentów na nieswoisty efekt ochronny BCG w kontekście COVID-19; przynajmniej u starszych osób. Warto przy tym wiedzieć, że obecnie prowadzonych jest kilka badań na świecie (w Polsce także), które sprawdzają, czy, a jeśli tak, to na ile BCG może chronić przed COVID-19.
Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl
Źródła: Artykuł prof. K. Zemana i dr. J. Mrukowicza
Informacja prasowa o indyjskim badaniu dotyczącym BCG i COVID-19
Źródło informacji: Serwis Zdrowie
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 12.08.2021, 12:36 |
Źródło informacji | Serwis Zdrowie |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
Konferencja prasowa SGH PAP
Termin: 12.09.2025, godz. 09:30- 12.09.2025, 14:28
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: SGH
-
Image
Glejaki najczęściej występującymi i najbardziej agresywnymi nowotworami mózgu w Polsce. Nowy raport Krajowego Rejestru Nowotworów
Każdego roku 322 tyś. osób na świecie słyszy diagnozę nowotwór mózgu, w Polsce choroba dotyka nawet 2375 osób rocznie, z czego najczęściej rozpoznawalnym typem morfologicznym są glejaki (75% co daje 1783 pacjentów rocznie). Wskaźnik 5-letniego przeżycia pacjentów z glejakami w Polsce w latach 2010-2024 wynosił 28,2%, co jest jednym z niższych wyników w Europie. Zachorowalność na nowotwory mózgu rośnie po 30. roku życia osiągając maksimum w ósmej dekadzie życia i to mężczyźni chorują częściej niż kobiety. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu pt. „Nowotwory złośliwe mózgu - analiza epidemiologiczna” opublikowanego z początkiem września 2025 przez Krajowy Rejestr Nowotworów, działający przy Narodowym Instytucie Onkologii - Państwowym Instytucie Badawczym.- 11.09.2025, 12:53
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Krajowy Rejestr Nowotworów
-
Image
FPP: W budżecie państwa na zdrowie brakuje co najmniej 23 mld zł w 2026 r. Koszty realizacji świadczeń dla NFZ rosną 2,5-krotnie szybciej od inflacji
Najnowsza, 14. edycja „Monitora Finansowania Ochrony Zdrowia” Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) przedstawia porównanie planowanych poziomów publicznych nakładów na ochronę zdrowia z istniejącymi potrzebami i zobowiązaniami. Choć przedstawiony projekt budżetu państwa gwarantuje spełnienie ustawowego wymogu przeznaczenia 6,8% PKB na zdrowie (licząc bieżące wydatki względem PKB sprzed dwóch lat), potrzeby wydatkowe znacznie wyprzedzają istniejące gwarancje ustawowe. Planowany budżet NFZ na przyszły rok wynosi 217,4 mld zł, w tym 26 mld zł z dotacji podmiotowej z budżetu państwa. To kwota zdecydowanie zbyt mała, by wypełnić wszystkie zobowiązania wynikające z obecnego stanu prawnego. W 2026 r. NFZ będzie potrzebował co najmniej 240 mld zł.- 11.09.2025, 11:40
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: FPP
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ