W tym roku świętowaliśmy pierwszy Światowy Dzień Dawców Szpiku: 19 września 2015!

W obchody tego dnia włączył się także polski NZOZ Medigen zajmujący się doborami dawców do przeszczepu szpiku dla chorych na nowotwory krwi. Medigen administruje również Rejestrem Dawców Szpiku ALF PL3 Fundacji Przeciwko Leukemii. 16 września w siedzibie PAP odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli Medigen (II miejsce na świecie w skuteczności doborów dawców niespokrewnionych w 2014) oraz ambasadora obchodów Światowego Dnia Dawców Szpiku w Polsce - aktora, reżysera i dyrektora Teatru 6. piętro - Michała Żebrowskiego, który od niedawna również jest kandydatem na dawcę szpiku.

"Wspólne świętowanie tego dnia jest niezwykle ważne. Od 18 lat dawcy z całego świata ratują życie polskim pacjentom, oddając najcenniejsze i jedyne lekarstwo mogące uratować drugiego człowieka - swój szpik. Również polscy dawcy ratują życie chorym na nowotwory krwi z zagranicy. Dawstwo szpiku nie zna granic i barier. A w sobotę, 19 września, po raz pierwszy wszystkie rejestry dawców szpiku na świecie wirtualnie się zjednoczyły, by obchodzić Światowy Dzień Dawców Szpiku. Dlaczego teraz? Ponieważ liczba zarejestrowanych dawców przekroczyła 25 mln. To wspaniała okazja, żeby uświadomić globalną społeczność, ile chorzy na nieuleczalne choroby zawdzięczają dawcom szpiku" - powiedziała Monika Sankowska, dyrektor Medigen i przewodnicząca Rady Fundacji Przeciwko Leukemii.

"Tydzień temu oddałem próbkę krwi i okazało się, że to w ogóle nie boli. Co więcej, jeśli znajdzie się osoba, która będzie potrzebowała mojego szpiku, to wiem, że również pobranie szpiku nie jest procedurą bolesną. To wielka sprawa i powód do dumy, że jesteśmy drudzy na świecie, po Japończykach, w skuteczności doboru dawców i biorców. Nie myślę, co będzie, gdy zadzwoni telefon, że jest biorca, że mogę być dawcą. Nie będę się wahał, ponieważ decyzję podjąłem już w chwili zgłoszenia się do bazy dawców" - powiedział Michał Żebrowski.

"Postawa obywatelska i gotowość do niesienia pomocy to kierunek, w którym nasza cywilizacja musi zmierzać. Bez tej kropelki dobra i ofiarności nasz zagoniony świat nie miałby szans. A ja jestem optymistą i romantykiem, wierzę, że coś co ma sens... ma sens. Dlatego namawiam ludzi, żeby znaleźli 5 minut w swoim zagonionym życiu na zgłoszenie się do rejestru i uratowanie komuś życia" - dodał ambasador Światowego Dnia Dawców Szpiku w Polsce.

Światowy sukces polskiego Ośrodka Dawców Szpiku!

NZOZ Medigen (Ośrodek Dawców Szpiku), Rejestr ALF PL3 i Fundacja Przeciwko Leukemii od wielu lat stawiają sobie ambitne cele. W ubiegłym roku jednym z nich było zorganizowanie głośnej wyprawy Szpik na Szczyt, podczas której pacjenci po przeszczepie, dawcy oraz grupa lekarzy transplantologów stanęli razem na najwyższym szczycie Afryki udowadniając, że białaczka nie musi być wyrokiem. Była to pierwsza taka wyprawa w historii. Powodów do dumy jest jednak więcej. Światowy Dzień Dawców Szpiku zbiegł się bowiem ze światowym sukcesem polskiego Ośrodka Dawców Szpiku - w 2014 roku Medigen awansował na drugie miejsce w skuteczności doboru dawców niespokrewnionych (dane WMDA) z własnego rejestru, wyprzedzając czołowe rejestry dawców szpiku na świecie i ustępując pod tym względem tylko Japonii.

"Dla Medigen i Fundacji Przeciwko Leukemii pierwszy Światowy Dzień Dawców Szpiku to dobra okazja, żeby świętować wysokie, drugie miejsce w rankingu najskuteczniejszych ośrodków zajmujących się doborami dawców do przeszczepienia szpiku. W 2013 roku byliśmy na miejscu czwartym, w roku ubiegłym udało się ten wynik poprawić. To efekt naszej ciężkiej pracy, dużej wiedzy, a przede wszystkim tego, że wciąż chce nam się pomagać chorym na białaczkę, a najważniejszy jest dla nas pacjent i jego dobro" - tłumaczyła Monika Sankowska.

"Po co my to właściwie robimy? Ponieważ jest coraz więcej zachorowań na nowotwory krwi, a nie zawsze chemioterapia pomaga. Czasem jedynym lekiem jest drugi człowiek, dawca o takich samych antygenach transplantacyjnych. Przeszczepienie komórek krwiotwórczych to zabieg ratujący życie w ponad 100 jednostkach chorobowych. Czy dla każdego pacjenta udaje się znaleźć dawcę? W naszej firmie udaje się dla większości pacjentów znaleźć dawcę w ciągu 2,5 tygodnia i to ten wynik zadecydował o naszym wysokim miejscu we światowych rankingach. Kolejnym, poza czasem doboru, ważnym czynnikiem jest to, żeby ośrodek doboru posiadał odpowiednie certyfikaty i dostęp do wszystkich baz dawców" - dodał dr hab. Leszek Kauc, prezes Medigen, jedynego w Polsce ośrodka dawców szpiku, który posiada wszystkie certyfikaty.

Gra o życie. Zagraj z nami!

Podczas konferencji odbył się także pokaz filmu "Gra o życie" - dokumentu przedstawiającego niezwykle wzruszające momenty, kiedy dawcy i biorcy spotykają się po raz pierwszy. Jednym z bohaterów filmu był obecny na konferencji Arkadiusz Krajewski, który już dwukrotnie uratował komuś życie oddając swój szpik, a w czerwcu poznał jednego ze swoich biorców.

"Wszystko zaczęło się od tego, że Medigen zorganizował rekrutację dawców szpiku w miejscu mojej pracy. Pomyślałem, dlaczego by komuś nie pomóc, zwłaszcza, że oddanie próbki krwi i dołączenie do rejestru to taki mały gest. To było w 2007 roku, a telefon że jest biorca otrzymałem po sześciu latach. W pierwszej chwili trochę mnie zatkało, ale oczywiście zgodziłem się. Ani przez chwilę nie myślałem, że mogę odmówić. Skoro już poszedłem oddać krew, to już nie miałem zamiaru się wycofywać. Przez zabieg oddawania szpiku przeszedłem dwa razy i naprawdę nie ma się czego bać. Raz oddawałem szpik w znieczuleniu ogólnym i raz komórki macierzyste krwi obwodowej. W trakcie pobierania komórek macierzystych z krwi obwodowej oglądałem filmy na laptopie, a potem wyszedłem ze szpitala i wróciłem do normalnego życia" - wspominał Arkadiusz Krajewski.

Po dwóch latach otrzymał on kolejny telefon z Medigenu... Tym razem z zapytaniem, czy chce poznać swojego biorcę.

"Oczywiście się zgodziłem. Do spotkania doszło w Szczecinku podczas Zjazdów Dawców Szpiku i Wolontariuszy Fundacji Przeciwko Leukemii. Było dużo emocji. Poczułem się fantastycznie. Wraz z biorcą przyjechały jego siostra i córka, więc widziałem, ile on dla nich znaczy. Podczas pobrania szpiku w żaden sposób nie ucierpiałem, a uratowałem kogoś, z kim dzisiaj utrzymuję kontakt. Drugi raz miałem pobrany szpik miesiąc temu. Niedawno robiłem badania i jest wszystko dobrze, a uczucie, że można było uratować komuś życie jest nie do opisania. Dlatego zachęcam, żebyście dołączyli do nas, do 25 milionów dawców z całego świata" - dodał Arkadiusz Krajewski.

Dawcy na świecie

Od czasu pierwszego przeszczepu szpiku kostnego przeprowadzonego w latach 50., ponad milion pacjentów przeszło transplantację komórek krwiotwórczych w ramach leczenia nowotworów krwi i innych chorób krwi. Przeszczep jest czasem dla nich jedynym ratunkiem. Kiedy nie można dopasować dawcy szpiku wśród najbliższej rodziny, szuka się dawców niespokrewnionych. Czasem najbliższy genetycznie dawca jest od swojego biorcy bardzo oddalony geograficznie. Dzięki współpracy w ramach WMDA możliwa jest wymiana informacji o dawcach na poziomie ogólnoświatowym. To za sprawą tej współpracy tysiące osób wróciło do zdrowia.

"Każdego dnia pacjenci dostają drugie życie dzięki altruistycznej postawie obcych im ludzi. Obchodząc ten dzień chcemy uhonorować każdego jednego dawcę, jak i kandydata na dawcę szpiku, który zapisał się do rejestru dawców. Każda osoba, która dołącza do takiej bazy daje chorym nadzieję - i to nie tylko w swoim kraju, ale na całym świecie" - powiedział Michael Boo, przewodniczący WMDA.

Obchody światowego dnia dawcy szpiku w internecie:

http://www.leukemia.pl/

https://www.facebook.com/przeciwkoleukemii

https://www.facebook.com/medigenpl

https://www.facebook.com/szpiknaszczyt

http://www.worldmarrowdonorday.org/events-worldwide/

https://www.facebook.com/worldmarrowdonorday

https://twitter.com/WmdaOffice

https://instagram.com/wmda_office/

http://www.worldmarrowdonorday.org/get-involved/post-your-event/

Więcej informacji:

Fundacja Przeciwko Leukemii

tel. kom. +48 509 432 520

e-mail: leukemia@leukemia.pl