Newsletter

Zdrowie i styl życia

Pacjenci z rakiem prostaty: chcemy być leczeni nowoczesnymi, ale też bezpiecznymi lekami!

31.08.2018, 13:59aktualizacja: 31.08.2018, 13:59

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Bogusław Olawski - przewodniczący sekcji prostaty UroConti
Bogusław Olawski - przewodniczący sekcji prostaty UroConti
Możliwości leczenia pacjentów z zaawansowanym rakiem prostaty w ramach programu lekowego „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego z przerzutami (ICD-10 C-61)” kurczą się po ogłoszeniu komunikatu o ograniczeniach w stosowaniu leków spowodowanych zwiększonym ryzykiem złamań i wzrostu śmiertelności. Stowarzyszenie UroConti domaga się reakcji ministerstwa zdrowia i poszerzenia dostępności o nowoczesne, ale bezpieczne leki.

W lipcu Europejska Agencja Leków (ang. European Medicines Agency; EMA) zakończyła procedurę oceny leku dichlorek radu Ra223 zalecając ograniczenie jego stosowania w leczeniu raka prostaty. Z przeprowadzonych badań wynika bowiem, że lek ten może zwiększać ryzyko złamania kości. Ponadto nie może on być stosowany z lekiem octan abirateronu, bo może to zwiększać ryzyko zgonu.

„Jeden z leków w zasadzie wypadł z programu, bo może być stosowany dopiero, gdy pacjenci wcześniej zostali poddani dwukrotnej próbie leczenia innymi sposobami albo nie można u nich stosować innego leczenia. Co więcej, ten lek, w połączeniu z drugim z programu może zwiększać ryzyko zgonu. Czyli tak naprawdę bezpieczny jest tylko ten trzeci lek, który akurat nie jest refundowany i przez to dostępny w leczeniu przed chemioterapią! Jak ja mam to powiedzieć chorym wydzwaniających do mnie z całej Polski? Jak mają im to powiedzieć lekarze, którzy na co dzień walczą o ich życie?” - pyta Bogusław Olawski, przewodniczący sekcji prostaty UroConti.

Przedstawiciele stowarzyszenia wysłali do ministra zdrowia list, w którym oczekują szybkiej reakcji na zaistniałą sytuację i wprowadzenia zmian w programie lekowym. Liczą na uwzględnienie treści komunikatu EMA i włączenie enzalutamidu do leczenia przed chemioterapią.

„Ciągle słyszymy od osób z zaawansowanym rakiem prostaty, że tylko enzalutamid jest skuteczny w ich stadium choroby, a teraz, w świetle ostatnich doniesień, okazuje się, że jest on także najbezpieczniejszy z dostępnych w programie leków. To chyba jest jakiś argument dla resortu” - mówi B. Olawski.

Pacjenci nie mają pretensji do ministerstwa ani tym bardziej do producenta dichlorku radu Ra223, bo nikt wcześniej nie znał wyników badań. Liczą jednak na uwzględnienie dowodów naukowych i oczekują szybkiej reakcji resortu zdrowia i uwzględnienia najnowszych doniesień w zmienianym obecnie programie lekowym, bo, jak twierdzą - ich bezpieczeństwo jest najważniejsze!

27 sierpnia przedstawiciele UroConti uczestniczyli w posiedzeniu Rady Przejrzystości, która zajmowała się przygotowaniem stanowiska w sprawie oceny enzalutamidu w ramach programu lekowego (ICD-10 C61) oraz w sprawie oceny zasadności wprowadzenia zmian zapisów tego samego programu w zakresie kryteriów kwalifikacji do leczenia lekiem dichlorek radu Ra223. Zaprezentowali swoje stanowisko i przedstawili historie poszczególnych pacjentów, członków stowarzyszenia.

„Cieszymy się, że rada tak szybko zajęła się tą sprawą i mamy nadzieję, że resort równie szybko wyda decyzje, które pozwolą nam leczyć się nowoczesnymi i sprawdzonymi lekami. Dziwi nas jedynie to, że ministerstwo rozważa zmiany, po których o 2,5 miliona złotych wzrośnie budżet na lek, który według komunikatów EMA, podawanych od listopada 2017 (!), a ignorowanych do dziś przez resort zdrowia, zwiększa ryzyko złamań i wcześniejszych zgonów. I to w porównaniu z placebo! Czyli lepiej nie leczyć nas w ogóle niż leczyć połączonymi terapiami radem 223 i abirateronem” - kończy B. Olawski.

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji 31.08.2018, 13:59
Źródło informacji Stowarzyszenie Osób z NTM UroConti
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ

Pozostałe z kategorii