Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Jak powiedział PAP główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski, generalnie należy spodziewać się obniżenia cen ropy z powodu spadku aktywności gospodarczej.
"Spadek ten objął Chiny i inne obszary jak Włochy, w sumie o liczbie ludności, potencjale itp. porównywalnym z wielkością USA i UE razem wziętych. Chodzi głównie o transport, spadł popyt na paliwo lotnicze, bo wiele połączeń lotniczych z Chinami jest zawieszonych, jest też mniej przewozów morskich, bo jest mniej towarów. To wszystko powoduje spadek popytu na ropę" - wskazał. Już teraz widać, że popyt jest słabszy, nie ma podstaw do wzrostu cen paliw. Raczej będzie to droga w dół - dodał.
Czyżewski podkreśla, że trudno powiedzieć, jak długo taka sytuacja może potrwać. Jeśli do końca marca spadnie ryzyko pandemii, efekty będą obserwowane jeszcze przez ok. 3 miesięcy - ocenił. Tyle mniej więcej może zająć odbudowanie produkcji i transportu towarów z Chin - wyjaśnił.
"Projekcje sięgające do końca roku i zakładające, że z końcem marca szczyt epidemii minie i nie będzie pandemii, mówią że globalny popyt na ropę w bieżącym roku będzie mniejszy o 200-400 tys. baryłek dziennie. Tymczasem cały globalny popyt miał w tym roku przyrosnąć o 1,2 mln baryłek dziennie. Możemy mieć więc do czynienia z obniżeniem przyrostu nawet o jedną trzecią" - dodał Czyżewski. (PAP)
wkr/ amac/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 01.03.2020, 13:59 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |