wodór

Pierwsze próby współspalania wodoru, które odbyły się na Podkarpaciu, zakończyły się sukcesem. Największa polska prywatna grupa energetyczna otrzymała także pozwolenie na budowę dla projektu wodorowego H2HUB Nowa Sarzyna. Sercem projektu jest elektrolizer do produkcji zielonego wodoru o mocy 5 MW.

Tan Sri Datuk Patinggi Abang Haji Abdul Rahman Zohari bin Tun Abang Haji Openg, premier Sarawak, podkreślał podczas kongresu H2POLAND & NetZero Forum, że w jego kraju powstaje zakład produkcji wodoru, który będzie zasilał transport publiczny. W jego opinii dziś największym wyzwaniem jest obniżenie kosztów pozyskiwania wodoru. „Bardzo drogie są komponenty, ale razem z innymi firmami szukamy rozwiązań, aby doskonalić technologię wodorową” - powiedział premier Sarawak.

„Wodór nie jest już przyszłością motoryzacji, tylko teraźniejszością. Toyota Mirai jest jednym z wielu dowodów, które potwierdzają ten fakt. Jedyną przeszkodą, aby wodór stał się realną opcją dla kierowców, jest brak infrastruktury do tankowania” – wskazał Cezary Kaczmarczyk, dyrektor regionalny Toyota Central Europe podczas H2POLAND & NetZero Forum. Podkreślił, że rozwój stacji tankowania wodoru pozostaje w gestii firm paliwowych i rządu.

Transformacja energetyczna jest bardzo kosztowna, ale nie możemy z niej zrezygnować, jeśli chcemy odejść od paliw kopalnych - powiedział podczas kongresu H2POLAND & NetZero Forum Marek Zieliński, dyrektor biura innowacji 3W w BGK. „Wodór jest naturalnym kierunkiem, w którym powinniśmy podążać. Może on znaleźć zastosowanie w transporcie lądowym, kolejowym, morskim i powietrznym. Dzięki temu obniżymy emisję i spowodujemy, że będzie nam się żyło zdrowiej” - tłumaczył Marek Zieliński. Według niego rozwój technologii wodorowych wymaga nie tylko wsparcia finansowego, ale także systemowego, m.in. wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych.

W procesie transformacji energetycznej wodór ma potencjał stać się kluczowym czynnikiem napędowym. Jednak osiągnięcie tego wymaga współpracy na szczeblu międzynarodowym, obniżenia kosztów oraz integracji z istniejącymi systemami energetycznymi. Dopiero wtedy będziemy mogli wykorzystać jego pełny potencjał.

H2Silesia, projekt wodorowy Polenergii, może otrzymać do 142,77 mln euro dofinansowania na realizację. To efekt decyzji notyfikacyjnej Komisji Europejskiej. Projekt H2Silesia zakłada budowę wielkoskalowej fabryki zielonego wodoru o mocy ok. 105 MW, która będzie w stanie wyprodukować ok. 13 000 ton tego surowca rocznie. Polenergia to jedyna polska firma objęta programem Hy2Infra. „To bardzo ważny komunikat dla rynku i naszych inwestorów. Decyzja Komisji Europejskiej znacząco zwiększa wartość projektu” - mówi Iwona Sierżęga, członkini zarządu Polenergia S.A.

Zmiany źródeł energii dokonujące się albo z powodu wyczerpania się zasobów tradycyjnych nośników, albo na skutek regulacji prawnych, wpływają na sytuację gospodarczą państw na całym świecie. Pierwiastkiem, który może uzupełnić mix energetyczny, może być wodór.

Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego, przekonywał, że przy wdrażaniu nowych technologii – takich jak energetyka oparta na wodorze – należy brać pod uwagę głos społeczeństwa. „Nie można zaskakiwać nowymi rozwiązaniami. Technologia tak poszła do przodu, że trzeba wszystko wytłumaczyć. Ludzie chcą wiedzieć, jakie będą korzyści, czy to się opłaca i czy będzie korzystne dla klimatu” – mówił Jacek Bogusławski. W jego opinii kongres H2POLAND jest dobrą okazją do propagowania wiedzy na temat odnawialnych źródeł energii.

Podczas kongresu H2POLAND Cezary Kaczmarczyk, dyrektor regionalny Toyota Central Europe, przekonywał, że największą przeszkodą blokującą wejście wodorowych pojazdów do powszechnego użytku, jest infrastruktura. I gdy tylko stacje tankowania wodoru pojawią się w Polsce, rozwój wodorowej motoryzacji znacznie przyspieszy. „Toyota produkuje seryjnie samochód wodorowy od ośmiu lat. W tej chwili mamy już pewność, że jest to mechanizm dobrze funkcjonujący i może być atrakcyjną ofertą dla firm i klientów indywidualnych” - zauważył Cezary Kaczmarczyk.