Pobierz materiał i Publikuj za darmo
99 proc. z nich pochodziło z Chin. Najwięcej, bo 43 tys. ton trafiło do Niemiec. Kraj ten odpowiada za 34 proc. całego unijnego importu sztucznych ogni.
Fajerwerki są też bardzo popularne w Holandii. Mimo że kraj ten zamieszkuje prawie pięciokrotnie mniej ludzi niż Niemcy, importuje się tam 31 tys. ton tego towaru, czyli praktycznie 1/4 całego importu unijnego.
Na trzecim miejscu w UE pod względem importu sztucznych ogni jest Polska, gdzie trafia 16 tys. ton różnego rodzaju rac (12 proc. w skali całej Unii). Kolejna jest Wielka Brytania z importem wynoszącym 10 tys. ton (8 proc.).
Pokazy sztucznych ogni pozostają jedną z największych atrakcji ostatniego dnia roku. Choć obrońcy praw zwierząt apelują o to, by zrezygnować z petard, których huk sprawia cierpienie czworonogom, dane statystyczne pokazują, że UE sprowadza coraz więcej fajerwerków. W 2013 było to 96 tys. ton, w 2017 r. - 109 tys. ton, a w 2018 r. - 128 tys. ton. Z danych Eurostatu wynika, że zeszłoroczny import był wart 319 mln euro.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
stk/ kib/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 31.12.2019, 13:29 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |