Wiedeń chce stać się europejską stolicą technologii

Wiedeń, tak jak Warszawa, powalczy o możliwość przejęcia dwóch ważnych unijnych agencji mieszczących się obecnie w Londynie - Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) i Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA), która jest szczególnie atrakcyjna dla unijnych stolic. EMA to druga co do wielkości instytucja Unii Europejskiej, zatrudnia 900 osób, a jej roczny budżet wynosi aż 322 mln EUR. Agencję odwiedza rocznie około 36 tysięcy ekspertów pracujących nad oceną leków. Oznacza to, że miasto, które zostanie wybrane na jej nową siedzibę, zyska również lepsze warunki do prowadzenia badań i rozwoju nauki.

Austriacka stolica nie poprzestaje jednak na walce o unijne instytucje. Już teraz Wiedeń jest uważany za międzynarodowy ośrodek life science. W mieście zlokalizowanych jest 480 instytucji działających w tej branży, a władze wciąż zabiegają o nowe inwestycje.

Do roku 2018 w wiedeńskiej dzielnicy Floridsdorf ma powstać nowe centrum informatyczne high-tech. Austriacka firma telekomunikacyjna A1 oraz IBM zainwestują tym samym 40 mln EUR w rozwój nowych technologii w Wiedniu. Renate Brauner, członkini zarządu miasta ds. gospodarczych, podkreśla, że rozbudowa niezawodnej infrastruktury cyfrowej jest konieczna do osiągnięcia przez Wiedeń sukcesu jako centrum gospodarczego.

Na wsparcie ze strony miasta mogą liczyć także młodzi przedsiębiorcy i naukowcy. W roku 2019 działającym w Wiedniu startup-om zostanie oddana do użytku nowa przestrzeń co-workingowa. Takie miejsce będzie idealną platformą do wymiany doświadczeń i kreatywnej współpracy między twórcami innowacyjnych projektów.