Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Według strony społecznej, kopalnia może rentownie pracować jeszcze przez wiele lat.
Kopalnia Makoszowy to jedyny zakład nadal wydobywający węgiel w ramach Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) – dzięki przeniesieniu w ubiegłym roku z Kompanii do tej spółki, gdzie wcześniej trafiały wyłącznie kopalnie likwidowane, zakład może korzystać z pomocy publicznej w postaci dopłaty do strat produkcyjnych; na ten rok przewidziano w sumie 157 mln zł takiej dopłaty, z czego do końca kwietnia wykorzystano 71 mln zł.
W środę związkowcy zorganizowali w kopalni masówki, podczas których – jak mówił podczas konferencji prasowej przed zakładem Andrzej Chwiluk ze Związku Zawodowego Górników w Polsce - sondują opinię załogi na temat protestów w obronie kopalni. Według związkowca, załoga naciska na związki, domagając się stanowczych działań służących określeniu przyszłości zagrożonego zakładu.
„Załoga czuje się oszukana, a co za tym idzie zdeterminowana w walce o godność i byt. Nie walczymy o podwyżki i nie bawimy się w politykę, walczymy o utrzymanie miejsc pracy. Kopalnia broni się ekonomicznie i społecznie” – napisali związkowcy w środowym oświadczeniu. Jak wskazali załoga ma dość "czekania i zwodzenia obietnicami bez pokrycia”. (PAP)
mab/ par/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 08.06.2016, 13:10 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |