Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Jędrzej Chmielewski, prezes Stowarzyszenia StopVW, które wspomagało złożenie pozwu zbiorowego przeciwko Volkswagenowi i Skodzie, uważa, że producent nie udowodnił, iż oprogramowanie rozwiązuje problem Dieselgate.
„Inżynierowie i eksperci współpracujący z nami są pewni, że nie można po prostu wymienić oprogramowania i udawać, że wszystko jest w porządku. Jak wskazują, nie ma takiej technicznej możliwości, aby osiągi, zużycie paliwa i żywotność silnika były takie same jak przed „naprawą”, a jednocześnie w jakiś magiczny sposób uzyskać zupełnie inne wartości emisji spalin” - mówi Konrad Kacprzak, wiceprezes StopVW.
Stowarzyszenie zarzuca również Volkswagenowi, że nie przedstawił on do tej pory żadnych dowodów na to, iż akcja serwisowa jest bezpieczna dla samochodów i ich właścicieli.
„Nie mamy żadnych dowodów na to, że akcja serwisowa przynosi jakiekolwiek pozytywne efekty i nie naraża kierowców na niebezpieczeństwo. Z drugiej strony dysponujemy licznymi świadectwami użytkowników oraz opiniami ekspertów, z których wynika, że wymiana oprogramowania może wiązać się ze zwiększonym zużyciem paliwa, pogorszonymi osiągami samochodu oraz nietypowymi zachowaniami, takimi jak nagła utrata mocy. To w najwyższym stopniu niepokojące i wymaga dogłębnego zbadania. W mojej ocenie nie jest to spór prawny, ale spór o odpowiedzialne i poważne traktowanie kwestii bezpieczeństwa, zdrowia i życia wszystkich uczestników ruchu drogowego” - dodaje Jędrzej Chmielewski.
Volkswagen twierdzi, że zanim akcja serwisowa dotycząca silników EA189 została wdrożona, KBA, niemiecki urząd odpowiedzialny za homologację pojazdów, dokładnie ją zweryfikował i potwierdził w pełnym zakresie, w odniesieniu do wszystkich samochodów objętych akcją, że jej wykonanie nie powoduje zmian zużycia paliwa, osiągów czy poziomu hałasu. Jednak producent odmawia przedstawienia wyników badań, które potwierdzałyby te twierdzenia, sprawa wymaga dogłębnego zbadania. Nie wydaje również klientom pisemnych poświadczeń tego stanu rzeczy.
„Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia ze sporem na tle oceny skutków akcji serwisowej. Warto podkreślić, że sam producent wykonuje tę akcję wyjątkowo powoli. W ciągu 2 lat od wybuchu afery oprogramowanie wymieniono w mniej niż 30% wadliwych samochodów. Dlatego uważamy, że sprawę powinien zbadać niezależny polski urząd i przeprowadzić pełne badania, dzięki którym będzie w końcu wiadomo jakie rzeczywiste efekty przynosi akcja serwisowa i jakie - jeśli takowe występują - potencjalne zagrożenia niesie dla użytkowników” - uzupełnia Konrad Kacprzak.
Zaniepokojenie StopVW budzi również skala reklamacji, którą oficjalnie podaje Volkwagen. Jeśli prawdą jest, to co twierdzi producent, że do serwisów zgłosiło się już ponad 30 tysięcy klientów z problemami po wymianie oprogramowania, to oznacza, że sprawa wymaga natychmiastowej interwencji organów państwa - mówią przedstawiciele Stowarzyszenia.
Afera Dieselgate wybuchła jesienią 2015 roku. Grupa Volkswagen przyznała się wtedy, że silniki diesla w samochodach produkowanych w latach 2008-2015, nie spełniają norm emisji Euro 5 i zawierają system oszukiwania testów spalin. Afera kosztowała do tej pory Volkswagena ponad 20 miliardów euro. W Polsce postępowanie w sprawie możliwego naruszenia prawa przez Volkswagena prowadzi między innymi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do sądu trafiły też pierwsze pozwy zbiorowe polskich klientów, przygotowane we współpracy ze StopVW.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 19.09.2017, 17:51 |
Źródło informacji | stopvw.pl |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘPozostałe z kategorii
-
Image
Prof. Jacek Sierak z SGH: miasta nie wiedzą, jakich usług zdrowotnych będą potrzebować w przyszłości PAP
Władze miast powiatowych mają ograniczoną wiedzę, jeśli chodzi o to, jakie usługo zdrowotne będą u nich realizowane w przyszłości - wskazuje prof. Jacek Sierak, kierownik Katedry Ekonomiki i Finansów Samorządu Terytorialnego Szkoły Głównej Handlowej. „Są to inwestycje bezpośrednio miejskie, jak i innych podmiotów. W ostatnich latach duże miasta funkcjonowały w warunkach bardzo dużej niepewności finansowej. Trudno jest też zidentyfikować prawdziwą liczbę mieszkańców tych miast” - mówi ekspert.- 22.11.2024, 15:32
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Projekt Baltica 2 przechodzi z fazy przygotowania inwestycji do realizacji PAP
„Trwają przygotowania lądowej części projektu. Rok 2027 to etap instalacji morskich turbin wiatrowych i oddanie całego przedsięwzięcia do eksploatacji. A późnej kilkadziesiąt lat efektywnej produkcji zielonej energii dla polskich odbiorców” – mówił Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica, podczas konferencji Offshore Wind Poland 2024. Baltica 2 jest wspólnym projektem PGE i Ørsted.- 22.11.2024, 14:04
- Kategoria: Nauka i technologie
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Kraj kontrastów. Kazachstan stawia na rozwój turystyki i zaprasza do odwiedzin
Od kosmopolitycznej stolicy Astany przez spokojny region Ałmaty z malowniczymi górami, rwącymi rzekami i krystalicznie czystymi jeziorami po mistyczne pustynie Mangystau oraz starożytne miasta Jedwabnego Szlaku - Kazachstan ma wiele do zaoferowania. I doskonale zdaje sobie z tego sprawę.- 22.11.2024, 13:16
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: Ambasada Kazachstanu