Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Obraz namalowany ok. 1655 roku jest przykładem mistrzowskiego, dojrzałego stylu Rembrandta oraz jednym z zaledwie dwóch znanych konnych portretów pędzla holenderskiego mistrza. Autorstwo Rembrandta zostało potwierdzone badaniami uczonych z Rembrandt Research Project i nie budzi wątpliwości. Jednak do dziś nie wiadomo, kogo przedstawia „Jeździec polski”, zwany również „Lisowczykiem”: żołnierza konkretnej formacji (lisowczyka), starotestamentowego albo literackiego bohatera czy też konkretną postać.
Jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych płócien genialnego artysty. O niezwykłej popularności dzieła zdecydowały zagadkowość obrazu i jego niezwykły, poetycki nastrój, jak również czysto malarskie walory – mistrzowska, typowo Rembrandtowska technika prowadzenia pędzla i wyrafinowana tonacja barwna.
„Jeździec polski” został zaoferowany królowi Stanisławowi Augustowi w 1791 roku przez Michała Kazimierza Ogińskiego, wielkiego hetmana litewskiego, kompozytora i pisarza, w zamian za drzewka pomarańczowe z królewskich ogrodów. Król, wielki miłośnik sztuki Rembrandta, posiadał wówczas jedenaście obrazów uchodzących za dzieła mistrza (oryginałami były w istocie nie więcej niż trzy). Obraz zawisł w Przedpokoju na piętrze Pałacu na Wyspie w Łazienkach w Warszawie – ukochanej letniej rezydencji monarchy, w której gromadził najcenniejsze dzieła swojej malarskiej kolekcji. Po abdykacji króla w 1795 roku i jego wyjeździe z kraju obraz pozostał w Łazienkach. Pod koniec lat 90. został przewieszony do Galerii Obrazów na parterze Pałacu, gdzie teraz będzie prezentowany publiczności.
Od śmierci monarchy jego spadkobiercy stopniowo rozprzedawali królewskie zbiory, a „Jeździec” od 1814 roku trafiał do kolekcji kolejnych miłośników sztuki. W 1910 roku Zdzisław Tarnowski, ówczesny właściciel „Jeźdźca” postanowił sprzedać swojego sławnego już Rembrandta, który niezwykle zyskał na wartości. Obraz kupił amerykański finansista, przemysłowiec, mecenas sztuki i kolekcjoner Henry Clay Frick. „Jeździec polski” zawisł we wspaniałych wnętrzach jego nowojorskiej rezydencji przy Fifth Avenue na Manhattanie – wśród dzieł Belliniego, Vermeera, Goi i Fragonarda. Po śmierci Fricka jego rodzinna siedziba została przekształcona w muzeum, aby słynną kolekcję udostępniać zwiedzającym. Dziś The Frick Collection uważane jest za jedną z najważniejszych kulturalnych instytucji Nowego Jorku. Wyjątkowe okoliczności związane z przenosinami kolekcji Fricka do tymczasowego budynku na czas remontu zabytkowej siedziby stworzyły okazję dla wizyty „Jeźdźca polskiego” w Pałacu w Łazienkach, po przeszło dwustu latach od chwili, gdy arcydzieło opuściło rezydencję ostatniego polskiego króla.
Wystawie towarzyszyć będzie publikacja wydana w dwóch językach z esejami kuratorów. Muzeum zorganizuje również wykłady dotyczące sztuki Rembrandta i kolekcji Stanisława Augusta, z udziałem cenionych kuratorów malarstwa, m.in. dr. Xaviera Salomona, wicedyrektora The Frick Collection oraz prof. Antoniego Zięby.
W Starej Kordegardzie zostanie otwarta specjalnie zaprojektowana strefa edukacyjna, w której będą się odbywać niezwykłe animacje dla dzieci. W strefie "Maluję" każdy znajdzie coś dla siebie, m.in. miejsce do zabawy dla najmłodszych, ściany z kolekcjonerskimi przedmiotami do podziwiania i dotykania, zaułek dla poszukujących odpoczynku i relaksu z poezją, muzyką i sztuką, ekspozytor do wystawiania własnej twórczości, warsztat malarza i przede wszystkim przestronną malarnię do swobodnego malowania na dużych ścianach.
Tytuł wystawy: „Królewski Rembrandt. Jeździec polski ze zbiorów The Frick Collection w Nowym Jorku”.
Termin: 6 maja–7 sierpnia 2022 r.
Miejsce: Galeria Obrazów w Pałacu na Wyspie, Muzeum Łazienki Królewskie.
Wstęp: w ramach biletu wspólnego do obiektów Łazienek Królewskich: 40 zł normalny, 20 zł ulgowy, 1 zł dzieci do lat 7 i młodzież do 26. roku życia, 30 zł dorośli w ramach Karty Dużej Rodziny; w piątki wstęp bezpłatny.
Organizatorzy: Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie oraz The Frick Collection w Nowym Jorku.
Kuratorzy: Xavier Salomon, Izabela Zychowicz.
Mecenas Muzeum: PZU.
Partnerzy wystawy: Zamek Królewski na Wawelu – Państwowe Zbiory Sztuki, Royal Talens.
Patroni medialni: Warsaw Insider, Mówią Wieki, PAP, Kultura wokół Nas, Wernisażeria, TVP Kultura, TVP Historia, RDC, Niezła Sztuka, Karmione Kulturą.
Wystawa została dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
KONTAKT:
Agata Zawora
Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie
e-mail: a.zawora@lazienki-krolewskie.pl
Źródło informacji: Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 28.04.2022, 16:26 |
Źródło informacji | Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘPozostałe z kategorii
-
„Played, Worn & Torn Auction” od Julien's powraca do miasta muzyki z legendarną aukcją 20-21 listopada 2024 r.
- 19.11.2024, 15:10
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: PR Newswire
-
Image
Saudyjska Komisja Filmowa uroczyście zamyka drugą edycję Konferencji Krytyki Filmowej
- 15.11.2024, 09:08
- Kategoria: Ludzie i kultura
- Źródło: Business Wire
-
Image
Te nietypowe znaleziska z lumpeksów zaskoczyły wszystkich
Branża tekstylna stoi w obliczu poważnych wyzwań środowiskowych. Szacuje się, że co roku produkuje się 100 miliardów sztuk odzieży, z czego ogromna część nigdy nie trafia do konsumentów lub jest noszona tylko kilka razy [1]. W ten sposób 92 miliony ton ubrań trafia każdego roku na wysypiska, tworząc toksyczne hałdy na pustyniach czy terenach wiejskich, przyczyniając się do rozwoju zjawiska zwanego „fast fashion”. To ilość, która mogłaby wypełnić… 1,5 miliona ciężarówek.- 14.11.2024, 08:00
- Kategoria: Ludzie i kultura
- Źródło: Semcore Sp. z o.o.