Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest jedną z najczęściej występujących chorób atopowych, która dotyka ok. 30 proc. dzieci. Głównym objawem tego przewlekłego schorzenia, mającego przyczyny genetyczne i środowiskowe, jest uporczywy i silny świąd skóry, która jest wysuszona, pęka i łuszczy się. Wywołane świądem drapanie prowadzi do powstawania ran i bolesnych zmian zapalnych. AZS towarzyszą często choroby współistniejące, jak m.in. alergie, astma, alergiczny nieżyt nosa, eozynofilowe zapalenie przełyku, które powstają na tym samym zapalnym podłożu.
„To jest okropny ból, jakby moja skóra mnie torturowała. Drapię się do krwi, już mam rany, ale i tak się drapię, bo nie mogę przestać ” - mówi 12-letnia Wiktoria, która choruje na AZS od 6. tygodnia życia. Wraz z chorymi dziećmi cierpią ich rodziny, które każdego dnia zmagają się z ich dramatem, starają się pomóc, lecz wobec braku odpowiedniego leczenia, doznają frustracji i poczucia bezsilności. Choroba przejmuje władzę nad dzieckiem i rodzicami uniemożliwiając im normalne życie.
„Dostęp do skutecznego leczenia to jedyna szansa na normalne życia dla rodzin chorych na AZS, szczególnie tych z ciężką postacią tej choroby” - wskazuje Hubert Godziątkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych i tata 10-letniego Tymka mającego atopowe zapalenie skóry.
Dodaje, że według ankiety przeprowadzonej przez PTCA wśród opiekunów chorych dzieci, aż 98 proc. z nich odczuwa frustrację i bezsilność, a 60 proc. przyznaje, że choroba i zmęczenie nią spowodowane było przyczyną konfliktów w ich rodzinie. AZS nie pozostaje tez bez wpływu na życie zawodowe rodziców, przyznaje to 65 proc. respondentów, 38 proc. rodziców z ciężką postacią choroby musiało zrezygnować z pracy, 42 proc. się przebranżowiło, a 19 proc. straciło zatrudnienie, głównie ze względu na częste zwolnienia lekarskie lub urlopy bezpłatne na opiekę nad dzieckiem.
Palącym problemem jest też stygmatyzacja chorych wywołana zazwyczaj widocznymi zmianami skórnymi. 3/4 dzieci chorych na ciężką postać AZS się z nią zetknęło i doświadczyło negatywnych zachowań ze strony zarówno rówieśników, jak i osób dorosłych.
„Dręczenie osób z AZS i znęcanie się nad nim występuje powszechnie i potwierdzają to również badania międzynarodowe. Nie miałoby to miejsca, gdyby te osoby były skutecznie leczone” - podkreśla Dagmara Samselska, prezes Fundacji AMICUS. Jej zdaniem to zjawisko powoduje samoizolację chorych, którzy zamykają się w domach, by nie doświadczać ciągłych przykrości. Na nieskuteczność obecnych metod leczenia AZS wskazuje 70 proc. ankietowanych przez PTCA i aż 81 proc. rodziców dzieci z ciężka postacią choroby.
Wszystkie te czynniki bardzo negatywnie wpływają na kondycję psychiczną chorych dzieci. „Im gorsze doświadczenia wynikające z przebiegu choroby (np. odrzucenie społeczne) i im większa przewlekłość objawów i ich natężenie, tym większe ryzyko rozwoju depresji i myśli samobójczych. Objawy psychopatologiczne występują nawet u 78 proc. dzieci i młodzieży z AZS” - mówi Dagmara Samselska.
Wszyscy uczestnicy konferencji zgadzają się, że leczenie nie może koncentrować się jedynie na fizycznych aspektach choroby, ale też potrzebna jest pomoc psychologiczna nie tylko dla chorych, ale tez ich rodzin.
Istnieje jednak „światełko w tunelu” dla młodszych pacjentów z AZS. To nowe terapie lekowe, w tym terapia biologiczna przeciwciałami monoklonalnymi, która bardzo poprawia stan chorego, redukując niemal do zera najbardziej dokuczliwe objawy a jednocześnie działa na inne współistniejące z AZS schorzenia.
Z tego programu lekowego korzystają już dorośli z ciężka postacią AZS, u których - zdaniem podkreśla prof. dr hab. n. med. Ireny Waleckiej, kierownika Kliniki Dermatologii CMKP, Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie dermatologii i wenerologii dla województwa mazowieckiego - dostęp do tej bezpiecznej terapii znacząco podniósł jakość życia pacjentów. „Poprawia się nam wszystko, bo jeśli mamy uogólniony stan zapalny w organizmie, to wpływa na czynność wszystkich narządów, a w chwili, gdy ograniczamy ten stan zapalny i ustępuje świąd, to nawet stan psychiczny, emocjonalny staje się lepszy” - wyjaśnia.
„Dupilumab jest również zarejestrowany w grupie wiekowej od 6-12 roku życia. Mamy nadzieję, że już niebawem również nasi młodzi pacjenci z ciężką postacią AZS będą mogli korzystać z leczenia w ramach programu B124” - mówi prof. Walecka.
W opinii prof. dr hab. n. med. Macieja Kupczyka, specjalisty chorób wewnętrznych, chorób płuc i alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, prezydenta Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, wprowadzenie refundacji dla młodszej grupy pacjentów nie wystarczy. Potrzebne jest również odpowiednia, korzystna dla ośrodków leczących AZS, wycena procedur medycznych w programach lekowych. Kolejnym ważnym elementem sukcesu jest edukacja na temat nowych metod terapii, przeprowadzona zarówno wśród lekarzy, jak i pacjentów.
„Refundacja to nie wszystko, lek musi być dostępny dla pacjentów, a żeby tak się stało, muszą być dostępne ośrodki i wprowadzony odpowiedni aspekt finansowania procedur podania leku. To musi być procedura opłacalna dla ośrodków, by zapewnić jak najszerszą dostępność tego leczenia”- podkreśla prof. Kupczyk.
„Z punktu widzenia farmaekonomicznego opłaca się włączyć dobre nowoczesne leki na wczesnym etapie rozwoju choroby, bo spowoduje, że pacjent nie będzie inwalidą, będzie pracował, uczył się, rzadko korzystał z wizyt lekarskich i hospitalizacji” - uzupełnia ekspert. „Koszty społeczne są dużo niższe w przypadku włączenia leku, niż wtedy, gdy nie zostaje on włączony” - zgadza się z tym prof. Walecka.
„Wierzę, że niedługo ten program lekowy będzie dostępny dla dzieci i młodzieży. Wówczas będziemy jednym z pierwszych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, który oferuje pełnej populacji pacjentów leczenie będące na świecie złotym standardem” - podsumował konferencję Hubert Godziątkowski.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 14.09.2022, 09:11 |
Źródło informacji | PAP MediaRoom |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
Projekt Centrum Edukacji Diabetologicznej® odpowiedzią na potrzeby pacjentów zagrożonych cukrzycą PAP
Stowarzyszenie Edukacji Diabetologicznej (SED) złożyło w Ministerstwie Zdrowia projekt inicjatywy pod nazwą Centrum Edukacji Diabetologicznej®. Jej celem jest przeprowadzenie pogłębionego badania na grupie tysiąca pacjentów w stanie przedcukrzycowym i opracowanie na podstawie jego wyników założeń do narodowego programu edukacyjnego poświęconego tej chorobie.- 06.06.2025, 12:20
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Gorączka chikungunya jest już w Europie PAP
Gorączka chikungunya - choroba wirusowa przenoszona przez komary Aedes - jeszcze kilka lat temu była egzotyczną ciekawostką. Dziś, wraz z rozszerzaniem się zasięgu wektorów i wprowadzeniem pierwszej szczepionki, stała się tematem istotnym, zwłaszcza dla osób podróżujących. O sednie zagrożenia i o tym, dlaczego szczepienia są inwestycją na całe życie, rozmawiamy z prof. dr hab. Ernestem Kucharem, kierownikiem Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.- 06.06.2025, 10:44
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Refundacja pomp insulinowych dla dorosłych pacjentów z cukrzycą typu 1 pozwoli im normalnie żyć i pracować PAP
Wprowadzenie refundacji pomp insulinowych dla osób z cukrzycą typu 1, które ukończyły 26 lat, pozwoli tym pacjentom normalnie żyć, pracować i płacić podatki, zamiast tracić zdrowie, samodzielność i godność - uważają szefowe dwóch największych organizacji pacjentów z cukrzycą. Wraz z podopiecznymi czekają na pozytywną decyzję o refundacji.- 06.06.2025, 09:00
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ