Pobierz materiał i Publikuj za darmo
O tym, co należy zmienić w systemie ochrony zdrowia, dowiedzą się Państwo w pierwszej z dwóch części wywiadu z przedstawicielem strony społecznej, prof. Jarosławem Fedorowskim, prezesem Polskiej Federacji Szpitali.
Dariusz Jarosz: Potoczna wiedza o polskim systemie zdrowia jest następująca - mamy najwięcej szpitali w Europie, a zarazem najmniej lekarzy na 1000 mieszkańców. Wynikiem tego jest rosnąca konkurencja pomiędzy placówkami. Wszystkie szukają dobrych lekarzy i konkurują między sobą podbijając stawki. Czy to nie jest absurdalna sytuacja? Jaki model powinien być optymalny?
Panie redaktorze, pytanie ma pewną tezę, którą należy wyjaśnić. Nie jest prawdą, że Polska ma najwięcej szpitali w Europie i najwięcej łóżek w Europie na mieszkańca. Są kraje, które mają dużo więcej. Nie trzeba daleko szukać. Przykładowo Niemcy mają dużo więcej łóżek, a szczególnie łóżek intensywnej terapii. Nie jest prawdą, że w Polsce jest najniższy wskaźnik lekarzy, bo ten wskaźnik na 1 tys. mieszkańców jest tylko nieco poniżej średniej Unii Europejskiej. Musimy brać pod uwagę skąd pochodzą statystyki. Proszę zauważyć, że w Polsce mamy 143 tys. lekarzy z ważnym prawem wykonywania zawodu (rejestr NIL), ale praktykujących, jest mniej, bo ok. 100 tys. (wg. danych NFZ).
My często używamy wskaźnika OECD (obecnie 2,38) , który nie koreluje z danymi bezpośrednimi: wskaźnik 3,7 wg. NIL oraz 2,6 wg. NFZ. Oczywiście część lekarzy pracuje nie w pełnym wymiarze jako lekarz, bo np. zarządzają placówkami, lub są naukowcami, ale część z nich pracuje np. na półtora etatu, więc wskaźnik pomiędzy 2,6 a 3,7 lekarza na tysiąc obywateli wydaje się najbardziej precyzyjny dla naszego kraju.
D.J.: To może należałoby zadać pytanie - czy my mamy wystarczająco dużo lekarzy w stosunku do potrzeb?
I tutaj odpowiedź nie jest już taka prosta. Lekarze w Polsce są obciążeni wieloma obowiązkami, które w innych krajach do nich nie należą. Tutaj akurat może Niemcy nie są najlepszym przykładem, bo oni mają podobną organizację do naszej z systemem ordynatorskim. Spójrzmy jednak na kraje skandynawskie - Danię, Szwecję, czy też na Francję lub Wielką Brytanię, nie mówiąc o Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Lekarze mają tam bardzo duże wsparcie ze strony zawodów, które w Polsce albo nie istnieją, albo są mało liczne, albo niedostatecznie zdefiniowane, jak np. asystent lekarza. My do tej pory nie wiemy kto to jest, nawet lekarzy nazywamy asystentami. Dodatkowo lekarze w wielu krajach odniesienia mają mocne wsparcie sekretarzy medycznych oraz nowoczesnych systemów informatycznych, które odciążają ich od biurokratycznych obowiązków. W Polsce to lekarze muszą „wklepywać” dane do komputera a przecież mogłyby to robić systemy rozpoznawania mowy. Dlatego mamy pozorny deficyt lekarzy, bo nawet jeśli jesteśmy blisko średniej europejskiej, to są oni przeciążeni dodatkowymi obowiązkami.
Pełna wersja wywiadu: https://politykazdrowotna.com/artykul/polski-system-ochrony/936496
Źródło informacji: Polityka Zdrowotna
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 22.12.2022, 11:59 |
Źródło informacji | Polityka Zdrowotna |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘPozostałe z kategorii
-
Image
Nie każde oznakowanie produktu „eko” oznacza, że produkt jest naprawdę ekologiczny PAP
„Przestaw się na eko - szukaj Euroliścia 2” - to drugi etap kampanii edukacyjnej Polskiej Izby Żywności Ekologicznej (PIŻE), której celem jest m.in. promocja ekologicznej żywności certyfikowanej, ponieważ na rynku dostępne są również produkty, które nie spełniają odpowiednich kryteriów, chociaż sprzedawane są jako ekologiczne. Wartość certyfikowanego rynku eko w Polsce PIŻE szacuje na 2 mld zł.- 02.07.2024, 11:59
- Kategoria: Nauka i technologie
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Beata Drzazga laureatką prestiżowej nagrody Eko Filary 2024 PAP
Beata Drzazga, przedsiębiorca, założyciel m.in. BetaMed S.A., motywator, inspirator i doradca biznesowy, otrzymała nagrodę Eko Filary 2024 przyznawaną przez redakcję MANAGER Report za innowacyjne działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. „W pomaganiu dajesz nie tylko pieniądze, ale i swój czas. To jest najcenniejsze” - podkreśla Beata Drzazga.- 02.07.2024, 10:19
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
Pacjent z chorobą rzadką jest wyjątkowy i wymaga wyjątkowych rozwiązań - jakich zmian systemowych w zakresie chorób rzadkich oczekują eksperci?
Wprowadzenie nowego Planu dla Chorób Rzadkich, odpowiednie zarządzanie wiedzą ekspercką, efektywna diagnostyka i wczesne włączenie leczenia - to kluczowe rekomendacje ekspertów płynące z trzeciej odsłony debaty z cyklu „Healthcare Policy Summit” poświęconej chorobom rzadkim.- 01.07.2024, 16:42
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Instytut Rozwoju Spraw Społecznych